Smart City jest obecnie modnym pojęciem, za którym na szczęście idą również realne zmiany. Widać zresztą, jak tereny miejskie stają się coraz bardziej dostosowane do potrzeb ludzi i pokazują, że najnowsze rozwiązania potrafią poprawiać jakość życia. Co jednak jest w tym wszystkim Smart?
Co tak naprawdę oznacza Smart City – definicja i omówienie
Smart City w dosłownym tłumaczeniu daje inteligentne miasto. Trudno jednak uznać, że dobrze oddaje charakterystykę tego pojęcia, ponieważ nie chodzi tu tylko i wyłącznie o inteligencję. Najbardziej kompletną definicję przedstawił Committee of Digital and Knowledge‐based Cities, która brzmi następująco:
Smart City to miasto, które wykorzystuje technologie informacyjno-komunikacyjne w celu zwiększenia interaktywności i wydajności infrastruktury miejskiej i jej komponentów składowych, a także do podniesienia świadomości mieszkańców.
W zasadzie można przyjąć, że za sprawą dostępnej wiedzy oraz technologii, tereny miejskie mają stawać się bardziej przyjazne mieszkańcom i przekładać się na wyższy standard życia. Wśród elementów, które mogą w tym pomóc, możemy wymienić, m.in. rozbudowaną komunikację miejską, bezproblemowe i szybkie załatwianie spraw urzędowych, powszechny dostęp do informacji o planach rozwoju czy też aktywny udział mieszkańców w budowaniu przyszłości miasta. Na dobrą sprawę ze Smart City możemy połączyć wiele elementów, których najpewniej byście się nie spodziewali. Paradoksalnie za nowym hasłem kryją się również starsze metody, mające na celu poprawę jakości życia, lecz teraz do pomocy mamy znacznie bardziej zaawansowane rozwiązania.
Smart City – przykłady z życia
Dobrze jest najpierw zapoznać się z teorią, aby lepiej rozumieć później praktykę. W przypadku Smart City już teraz jesteśmy świadkami wdrażania wielu systemów, które zaliczają się do tej kategorii. Najlepiej widocznym przykładem są systemy oświetleniowe na ulicach. Teraz już nie tylko muszą zapewniać dostateczną jasność, ale również niskie zużycie energii oraz pozwalać na optymalizację ich działania, aby nie świeciły wtedy, kiedy nie będą w ogóle potrzebne. Z wykorzystaniem różnych czujników, dokonujących na bieżąco pomiary, taki cel jest możliwy do zrealizowania. Patrząc na liczne korzyści, nic dziwnego, że tyle miast już zdecydowało się podążyć tą ścieżką.
Ciekawym przykładem jest również przewidywanie wielkości produkcji odpadów przez mieszkańców. W Chicago zamontowano sensory w kubłach na śmieci i z czasem otrzymano naprawdę praktyczne analityczne narzędzie, które było w stanie poprawnie przewidzieć ilość śmieci. Dzięki temu władze miasta nie tylko zoptymalizowały trasy przejazdu służb miejskich, zbierających odpady. Jednocześnie udało się ograniczyć populację szczurów o 20%. Również władze Seulu zdecydowały się na wykorzystanie takiego mechanizmu, dzięki czemu miasto zaczęło oszczędzać pieniądze i stało się przyjaźniejszym miejscem.
Jeżeli mówimy o Smart City, nie sposób zapomnieć o komunikacji miejskiej. Pozostaje ona tematem wielu gorących dyskusji i nic nie wskazuje na to, aby uległo to zmianie. Zresztą w tym obszarze dostrzeżemy również bardzo dynamiczny rozwój oraz ciekawe zastosowania algorytmów sztucznej inteligencji czy też nawet komputerów kwantowych. W tym drugim przypadku jednak mówimy na razie o pokazach możliwości aniżeli prawdziwych zastosowań. W tym konkretnym przypadku należy także dodać informacje o systemach do analizy ruchu drogowego. Dzięki mierzeniu natężenia ruchu, sprawdzaniu liczby pasażerów, miasta są w stanie zoptymalizować trasy oraz zaprojektować drogi, które nie będą w ogóle kojarzyły się z korkami. Docelowo pozwoli to na szybsze pokonywanie dystansu i projektowanie całej infrastruktury w oparciu o realne potrzeby. W tym miejscu ważną rolę będą odgrywać także samochody autonomiczne. Warto wspomnieć, że będą one komunikować się z Internetem Rzeczy w mieście, zapewniając dane o najbardziej optymalnej trasie w danym momencie.
Kolejny powiązany temat to systemy parkingowe. W tym przypadku firmy podchodzą na różne sposoby do tego zagadnienia, opierając się albo o czujniki, albo też systemy widzenia komputerowego. Niewątpliwie obydwie opcje są interesujące i można w nich dostrzec ogromny potencjał. Szczególnie ważne w ich przypadku pozostaje to, że skracają ewentualny czas poszukiwania miejsca parkingowego. W przyszłości, kiedy drogi zostaną zdominowane przez samochody autonomiczne, staną się niezwykle ważnym elementem całej układanki.
Do elementów, składających się na Smart City, możemy zaliczyć także wszystkie usługi, które opierają o ekonomię współdzielenia. Sharing economy polega na łączeniu osób za pomocą platform internetowych, umożliwiających im świadczenie usług lub wspólne używanie zasobów, kapitału czy umiejętności bez przekazywania praw własności. Tu również warto wspomnieć o pojęciu prosumenta. Jest to konsument i producent w jednym. Wśród przykładów takich usług można wymienić elektryczne hulajnogi do wynajęcia, samochody, rowery czy wspólne przejazdy. Dzięki temu zyskuje planeta oraz sami użytkownicy.
Przyszłość Smart City
Kolejne lata upłyną pod znakiem dalszej popularyzacji rozwiązań, pozwalających miastom stać się prawdziwym Smart City. Moim zdaniem to bardzo ważne, aby w cały proces zaangażować również mieszkańców. Te rozwiązania są tworzone dla obywateli i to oni sami powinni mieć wpływ na to, jak będą wyglądać i w jak dużym stopniu powinny być obecne. Obecnie same urzędy miasta dbają także przez to o odpowiednią edukację.
W tym wszystkim istotną rolę odgrywa również technologia IT. Zważywszy na to, jak duży postęp dokonano w ciągu ostatnich lat w obszarze algorytmów uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji, miniaturyzacji urządzeń, co najlepiej widać po Internecie Rzeczy, czy skuteczniejszej analizie danych, zapowiada się na to, że rynek IT będzie w stanie dostarczyć odpowiednie dojrzałe i pewne rozwiązania.
Interesujące, jak szybko tereny miejskie będą ulegać procesowi Smart City i jak ten termin będzie rozumiany w perspektywie kolejnych 10, 20 lub 30 lat.